dessa
ciekawe rozmowy
Belleczko jak udala sie imprezka...A ja nigdzie nie imprezowalam...Sobote spedzilam w domu w towarzystwie odkurzacza, mopa no i sloikow (bo kolejna porcja papryki po Chorwacku czyli w musztardzie zostala zawekowana)za to MM mial calodniowe wychodne co skonczylo sie wieczorna awantura smutny Wczorajszy dzien tez czesciowo w kuchni bo Milus byl na "sluzbie" wiec musial byc rosolek a do ziemniaczkow marchewka na gesto,buraczkowa salatka...Po pracy MC go zabrala,poszli na rowery a wieczorkiem przyszedl znow na "sluzbe" i tak wekeend zlecial.Teraz jeszcze slodko spi dlatego mam chwile dla siebie...Od jutra zaczynam znow to szkolenie unijne wiec wiekszosc dnia bede po za domem...i tak caly tydzien lacznie z sobota...


  PRZEJD NA FORUM