dessa
ciekawe rozmowy
No nareszcie skonczylam smazyc rybe...zrobilam morszczuka po grecku, stygnie sobie...kaczke potraktowalam przyprawa niech sie przegryzie a rano nadzieje i do piekarnika wrzuce,karkowka wyjeta z zalewy przez noc obcieknie i tez wyladuje w piekarniku i to by bylo na tyle wesoły
Moj Tatus mial wszystkie ksiazki ponumerowane i spisane w specjalnie zalozonym skoroszycie...a ze ksiazki trzymal na strychu w starej, przerobionej do tego celu szafie to nawet mial oznaczone na ktorej polce stoja...jak potrzebna byla do szkoly to najpierw sprawdzal czy taka ma w spisie a pozniej mowil ktory numer i na ktorej polce stoi. Po przeczytaniu musielismy ja wstawic w to samo miejsce zeby nie bylo problemu z ponownym odnalezieniem. Jak dokupowal kolejne to wpisywal do zeszytu nadajac kolejny numer wesołyProbowalam wprowadzic to u siebie ale dalam sobie spokoj...Oj chyba ide sie polozyc na chwile...zakręcony


  PRZEJD NA FORUM