dessa
ciekawe rozmowy
Desseczki, dużo wydajecie na leki???
Mnie dzisiaj mało szlag nie trafił, gdy przy okazji szukania nowego listka witaminy w "szufladzie lekowej" zobaczyłam ile mam leków przeterminowanych, w ledwo zaczętych opakowaniach. Większość z nich nabyłam na zalecenie lekarza/receptę w czasie ostatnich dwóch/trzech lat trwania mojej choroby. Iluś mój organizm nie tolerował, niektóre okazały się nietrafione/nieskuteczne, niektórych było za dużo żeby je doraźnie wszystkie wypotrzebować .... tak więc szuflada "puchła" od coraz to nowych specyfików. Gdy zliczyłam, ile kosztowało to co teraz muszę dać do utylizacji .... szok. Wśród tych znalezisk, są też specyfiki, których na pewno już nie potrzebuję. Więc jeśli któraś z was (waszych bliskich) używa :

HELICID 20 mg. kapsułki (stosowany prze nadkwasocie, termin ważności 02.2018)

NIMESIL (granulat do sporządzania zawiesiny doustnej, przeciwbólowy, t.w. 06.2017 - niby minął, ale ponoć przynajmniej przez pół roku są jeszcze OK)

FRAGMIN 5000j.m. (przeciwzakrzepowy 3 ampułko-strzykawki d.w. 12.2017 i 10 amp-strzyk dw. 06.2017 patrz jw)

HYDROCORTISONUM JELFA 20 mg. (tabletki, tw. 10.2017)

Oczywiście nie namawiam was do stosowania leków na własną rękę, ale niektóre stosuje się w niektórych schorzeniach ciągle lub często. Więc jeśli któraś z was by coś z powyższej listy potrzebowała/chciała prześlę chętnie (nieodpłatnie), żeby się nie zmarnowały.
A tak przy okazji też sobie zróbcie przegląd apteczek.... zobaczycie, co odkryjecie,)


  PRZEJDŹ NA FORUM