dessa
ciekawe rozmowy
Dzień dobry........kawę podano......
Margles , ale Ty jesteś nocny Marek wesoły Czy ta ewakuacja była na Wileńskim ?
Emem - nie jestem mistrzynią rosołu , bo u nas nie ma niedzielnej tradycji rosołowej i gotuję go tylko parę razy w roku. Ale właśnie w weekend gotowałam.......Daję zawsze kawałek wołowiny z kością , udko kurze lub skrzydełka , czasami kilka żołądków kurzych , dużą włoszczyznę , opalaną cebulę i trochę lubczyku . Pierwszy raz dodałam też ząbek czosnku . Gotuję oczywiście około 3 godzin tak ,że tylko pyrka. Wyszedł bardzo dobry . Ale ja zamiast rosołu wolę różne zupy na bazie rosołu.....No i lubię mięso z rosołu w sosie chrzanowym....
Zapowiada się piękny dzień ....trzeba korzystać ile się da.........bo potem to już tylko zimno , ciemno , plucha ...


  PRZEJDŹ NA FORUM