dessa ciekawe rozmowy |
A ja zupa cebulowa z owczym twardym serem, królik w sosie musztardowym (wypróbowałam nowy przepis) i buraczki. To w ramach poprawiania sobie humoru A rosołku jakoś nie lubię, od dzieciństwa, mimo że moja Mama gotowała go przewybornie. Pamiętam paloną na blasze cebulę dla rosołowego koloru i domowy makaron. Bardzo lubiłam ten makaron przesypywać, aby szybciej się wysuszył. I tarłam surowe ziemniaki na czarne kluchy. Smaki i zapachy dzieciństwa - bezcenne. |