| |
bellka | 26.01.2018 12:34:59 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 290 #2511307 Od: 2017-8-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Dzień dobry. Ale tu ruch.... Nawet Emem i Margles się nie pokazuje. Melisso, ja przerzuciłam się teraz na K.Nepomucką, ale jeszcze nie zajrzałam, Wczoraj wypożyczyłam z biblioteki 3 części, ale nie mieli 2 pierwszych. Może jutro zacznę, to coś napisze. Ale nawet jeżeli mnie się spodobają, to nie znaczy że Tobie przypadną do gustu, każdy ma inne upodobania. Miłego weekendu Wam życzę.
Ostatnio czytałam książki Marty Obuch, fajne lekkie kryminałki, pisane w podobnym stylu do Chmielewskiej. |
| |
kawowywafelek | 27.01.2018 09:27:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 117 #2511549 Od: 2017-9-3
| Książki-pokecam: wywiad rzeka z pania Tulli- jaka piękna iluzja czu jakoś tak. Biografia Przyboryrzykmniete oko Opacznosci (to nie ort ☺,).Krolewny Wawelu -beletryzowana hist corek Jagiellonów-autorki nie pamiętam ale zapiwiada sita supet |
| |
dodii | 27.01.2018 09:27:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Piekny Swiat
Posty: 100 #2511550 Od: 2017-9-28
| Witam Dessy slonecznie. Czy jak nie WApowe sie nie pokazuja, to nie pisac ?
Sciskam mocno. |
| |
bellka | 28.01.2018 09:58:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 290 #2511834 Od: 2017-8-18
| Pisać Dodii, pisać. Pewnie zajrzą, a może im się nie pokazuje ostatnia strona. U mnie brzydko i ponuro, deszcz znowu pada. Niby fajnie bo mrozu nie ma, odśnieżać nie trzeba, ale zarazki latają i wszyscy dookoła chorują. Margles, Emem odezwijcie się, bo nie wiadomo co z Wami. Miłego dnia Wam życzę. |
| |
margles | 28.01.2018 22:21:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 53 #2512077 Od: 2017-8-30
| Żyję dzięki za troskę od ponad 2 tygodni szarpie mną kaszel, ale już lepiej - nawet mam "dawkowane" wyjścia z domu jeśli pogoda dobra lub okazja ważna/miła/pożyteczna. W czasie choroby "połknęłam" Upadek gigantów Folletta (chyba już wspominałam, że jestem w trakcie), Behawiorystę - Remigiusza Mroza ... brrrr....fabuła wciąga i trzyma w napięciu, nie będę pisać o czym jest, bo może któraś z was będzie chciała przeczytać.... Na "Mojego Vincenta" nie poszłam z powodu kaszlu Chcę już wiosny!!!!! |
| |
bellka | 29.01.2018 20:58:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 290 #2512379 Od: 2017-8-18
| Margles wreszcie się odezwałaś. Uważaj z tym kaszlem, jesteś osłabiona, a teraz podobno jakiś wredny wirus grypowy lata w powietrzu. Przeczytałam 3 książki Mroza: "Deniwelacja", "Ekspozycja", a tej trzeciej tytułu nie pamiętam, ale to jest ciąg zdarzeń. Wciąga jak odkurzacz, jedną przeczytałam w dwa dni. Pogoda wredna i mokra, nie chce się z domu wychodzić, ale czasem jest mus. A do wiosny już bliżej niż dalej.
|
| |
emem | 31.01.2018 20:40:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 253 #2513197 Od: 2017-8-18
| Przywolana do "tablicy" jestem i wszystko u mnie okey...Przez dwa tygodnie zastepowalam znajoma w opiece przy starszej Pani. Teraz dwa dni siedzialam u syna bo on w trasie a w budynku wymieniali kanalizacje a w przyszlym tygodniu jeszcze piony wodne. Ja teraz koncze czytac trzecia czesc "Rodziny Wenclow" Leny Najdeckiej a w kolejce czeka 4 tom z komisarzem Forstem Remigiusza Mroza "Deniwelacja". |
| |
bellka | 01.02.2018 19:22:59 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 290 #2513482 Od: 2017-8-18
| Witaj Emem. Jak się nie odzywasz, to się denerwujemy, wiesz jak to jest. Wczoraj był piekny dzień, a dziś wstrętnie i deszczowo. Przez to też nasze samopoczucie jest gorsze. Wnusia ma ferie, a ja zajęcie. Najważniejsze że wszyscy zdrowi...odpukać.
|
| |
emem | 01.02.2018 20:39:35 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 253 #2513509 Od: 2017-8-18
| Nasze juz skonczyly ferie i wrocily do szkoly. U nas dzis tez bylo mokro ale dosc cieplo. Bylismy z maluchami na zabawie karnawalowej nawet byla synowa pozwolila wnusie zabrac...teraz maluchy rzadko sie widuja bo mala chodzi do przedszkola. Pochwalila sie ze jutro ma w przedszkolu Jaselka polaczone ze swietem babci i dziadka ale nas nie zaprosila...to nie jest wina dziecka tylko Jej mamy i tamtych dziadkow |
| |
bellka | 02.02.2018 20:57:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 290 #2513914 Od: 2017-8-18
| Emem nic na to nie poradzisz. Jak ludzie są głupi i zabraniają kontaktu z dziadkami. Będzie starsza to sama kontaktu poszuka, chyba że tak jej namieszają w głowie, że sobie odpuści. Nie jest dobrze, jak nieporozumienia czy żale rozgrywa się dziećmi. |
| |
emem | 06.02.2018 22:20:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 253 #2515094 Od: 2017-8-18
| Jestem u syna...przyjechal tylko na trzy dni, w niedziele juz wyjechal a ja znow musze tu siedziec pale w piecu a jutro od rana maja wymieniac pion wodny...znow sie nie wyspie bo nie moge tutaj spac. Budze sie w nocy co chwile...ech. Spadlo troszke sniegu i mrozisko az trzeszczy pod nogami. Spokojnej nocki...pa. |
| |
dodii | 07.02.2018 07:59:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Piekny Swiat
Posty: 100 #2515150 Od: 2017-9-28
| Emem Witaj. Mam nadzieje, ze mialas udana noc. Milego dnia dzisiaj tez. Duzo Slonca ode mnie.
Cieplo i ladnie u mnie. Wlasnie pokazuja, ze jest 22. Tylko 22 ? Myslalam, ze duzo cieplej.
Sciskam mocno. Buzka |
| |
emem | 07.02.2018 08:47:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 253 #2515160 Od: 2017-8-18
| Dzien dobry Dodii No niestety nie byla to najlepsza noc...nie wiem dlaczego tak sie dzieje przeciez to moj dom rodzinny wiec powinno mi sie spac dobrze...moze miejsce ktore MS wybral ma na to wplyw. Panowie fachowcy mieli sie pojawic o 7.30 i jak narazie ich nie ma...o dzwonek do drzwi...Panowie dotarli |
| |
margles | 07.02.2018 17:50:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 53 #2515333 Od: 2017-8-30
| U mnie panowie fachowcy od miesiąca wymieniają w budynku instalację przeciwpożarową. Wczoraj spowodowali (przez zostawienie niezakręconych zaworów) potop na mojej klatce (parę mieszkań podmoczonych), pierdutnęła główna skrzynka elektryczna i byliśmy parę godzin bez prądu. W szybie windy lały się kaskady wody, w związku z czym też została wyłączona. Dzisiaj naprawiają szkody. Eh, fachowcy..... |
| |
bellka | 08.02.2018 08:54:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 290 #2515487 Od: 2017-8-18
| Dzień dobry. Dziś tłusty czwartek. Emem pewnie już pączki robi. Ja nie robię bo mnie łapa boli. Emem, na obcym miejscu zawsze mam problem ze spaniem. Margles to u Ciebie był "płynący wieżowiec". Jacyś nie rozgarnięci Ci fachowcy, żeby tyle szkód narobić. U Dodii ciepełko, a u nas zima dalej trzyma, ale i tak nie można narzekać. Pozdrawiam Was ciepło i miłego dnia życzę. |
| |
emem | 11.02.2018 23:13:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 253 #2516528 Od: 2017-8-18
| Bella ja paczkow nie robie...po co jak w sklepach tego pod dostatkiem i w tylu smakach ze nawet najwiekszy lasuch nie bylby w stanie tego poprobowac Maluchom nasmazylam paczusiow takich szybkich z serkow homo... Margles to u Was szaleli super fachowcy ,) Ja znow dzisiaj wyladowalam u MS...mrozik trzyma trzeba palic w piecu...ale zaczynam tu chetnie koczowac, cisza i spokoj...robie co chce i ogladam co chce...laptopa tez zabieram ze soba wiec troche moge poklikac. Zaraz sie klade i poczytam Mroza. |
| |
bellka | 12.02.2018 07:23:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 290 #2516548 Od: 2017-8-18
| Dzień dobry. Emem, pączków jest do wyboru i do koloru, ale co domowe, to domowe. Zawsze robiłam raz w roku, ale już odpuściłam. I domowych zje się więcej niż kupnych. Koczując u syna masz odskocznię od codzienności i swobodę, nikt Ci nie marudzi za uszami. za oknem ponuro, ale mrozu nie ma. Jakaś dziwna ta zima, może to już zawsze tak będzie. Ferie się skończyły, wnusia do szkoły, a mnie się zacznie latanie. Dobrego dnia dla Wszystkich. |
| |
zidane | 13.02.2018 18:03:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 52 #2516971 Od: 2017-8-18
| Margles, jak tam po potopie? Mam nadzieję, że woda nie pozamarzała? Emem, nie czytałam jeszcze książek Mroza. Jak skończysz czytać, napisz kilka słów, dobrze? Belleczko, a faworki Ci się udały? O 19.00 mam spotkanie vinno - książkowe. Co prawda, tym razem eksperymentujemy z whiskey, ale nazwa pozostaje niezmienna. Lubię te spotkanka (podobno zdrobnienia to zwyczaj krakowski?). Jest nas zwykle do 10 zaprzyjaźnionych sztuk. Gdy wyjdzie ostatni czytelnik, kierowniczka zamyka drzwi, zasłania okna, a my wyjmujemy z toreb to, co przyniosłyśmy. Wiadomo, że główną rolę grają książki i dyskusje o nich, ale często zbaczamy i na inne tematy. I tak do 22.00, 23.00, w zależności od nastroju. Zdarza się, choć rzadko, że powroty do domu bywają trudne... |
| |
bellka | 13.02.2018 19:31:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 290 #2516995 Od: 2017-8-18
| Zidane, ależ Ci zazdroszczę takich spotkanek. Książka, przyjaciele, jakieś %% i pogaduchy....super. Faworki wyszły takie se. Chyba za krótko ciasto biłam, ale łapa boli. Jednak wszystkie zostały zjedzone i nawet chwalone. |
| |
kawowywafelek | 14.02.2018 07:02:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 117 #2517080 Od: 2017-9-3
| ❤,❤,❤,❤,❤,❤,❤,❤,❤,❤,❤,❤,❤,❤,❤,❤,❤,❤, |