| |
Melissa54 | 05.09.2017 12:51:39 |
Grupa: Administrator
Posty: 82 #2462173 Od: 2017-8-18
| Trochę zła jestem......spędziłam ponad godzinę pod gabinetem mimo ,że byłam zapisana na konkretną godzinę.....w dodatku tylko po receptę.... Mastabo - dzięki za przepis , skopiowałam i z pewnością wykorzystam , chociaż u mnie domownicy nie lubią avocado , ale mam nadzieję ,że w sałatce przejdzie.... Kolejny brzydki dzień , ale trochę cieplej....dobrze ,że mój pies mnie regularnie wyprowadza na spacery On prawdziwie dba o moją kondycję..... W czwartek wyjeżdżam do Łodzi na kilka dni , bo tam będzie moja córka.........pochodzę po Piotrkowskiej , pozwiedzam Manufakturę i nie wiem co jeszcze.....ale cieszę się.......... Teraz MC jest w Pradze i jest zachwycona........turystów podobno multum.........Praga chyba bardziej popularna niż nasz Kraków..... |
| |
Melissa54 | 05.09.2017 12:52:47 |
Grupa: Administrator
Posty: 82 #2462175 Od: 2017-8-18
| Widzę po wpisach przewagę obecnego forum nad Kafeterią . Nigdy nie mówi ,że spam i nie trzeba popychać postów....no niezaprzeczalne plusy......... |
| |
mastaba | 05.09.2017 17:49:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2462283 Od: 2017-8-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Pogoda pod psem, lato było słabe, czekam na polską złotą jesień... Zaraz wybywam do wnuków, ciekawa jestem jak tam Ignacy po pierwszym dniu w szkole. Jest teraz w 3 klasie więc wielu zmian nie ma, podobno zmieniły się podstawy programowe, ale czy są już książki? Admin, tych plusów jest więcej, chociażby możliwość redagowania wpisu jak w Wordzie (pogrubienia, kursywa itp.), no i ponowna edycja wpisu w celu korekty ewidentnego "kalafiora" Plusy dodatnie.... jak mówi klasyk |
| |
margles | 05.09.2017 19:31:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 53 #2462310 Od: 2017-8-30
| Melisso, dziś spotkało mnie jeszcze większe kuriozum w szpitalu. W piątek byłam na pobraniu krwi (całe 3 fiolki) + zaniosłam próbkę z DZM (całodobowe siuśki) .... i co? Dziś okazało się, że wyników nie ma, bo część próbek zaginęła pomiędzy gabinetem zabiegowym a laboratorium. Zrobili tylko morfologię, qurna. W związku z powyższym dziś znów mi utoczyli 3 fiolki. Krew mógł może jakiś wampir przechwycić, ale siuśki |
| |
bellka | 05.09.2017 20:32:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 290 #2462326 Od: 2017-8-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Matko jedyna, Margles, toż to niewiarygodne. Ale na pocieszenie powiem Ci, że miałam podobny przypadek. W największą zawieję poleciałam na pobranie krwi. Pani w recepcji pyta się, a mocz? Mówię, że tylko miało być badanie z krwi z rozmazem. To co z siuśkami? Mówię, że rezygnuję, bo miało nie być. Przyszła szefowa, potwierdziła moje zdanie, to ja zadowolona do domu. Ledwo przylazłam, telefon, co z tym moczem? Myślałam, że mnie coś trafi, ale nic. Za dwie godziny kolejny telefon, muszę przyjść na następny dzień, bo pobrana krew się zważyła. Przepraszali, ale podobno to się zdarza i takie trele morele. Taką mamy rzeczywistość, niestety.
Mastabo, moja wnusia poszła do pierwszej klasy cała w stresie. Ale te dzieci co szły innym programem, teraz będą robić za eksperyment. Najgorzej mają te, co miały iść do gimnazjum.
Melisso, w Łodzi nie byłam chyba z 15 lat, podobno bardzo się zmieniła na plus (dodatni) jak gada Mastaba. Mnie na spacer przymusowy wyprowadza wnusia, ale rzadziej niż Twój piesek. |
| |
bellka | 05.09.2017 21:03:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 290 #2462337 Od: 2017-8-18
| Zapomniałam jeszcze napisać, że też mi się tutaj podoba. Najgorsze były początki, bo inaczej, ale nie ma głupiej reklamy, spamów i żadnych zasiek. Oby się tylko nic ni zmieniło. |
| |
Melissa54 | 06.09.2017 12:27:58 |
Grupa: Administrator
Posty: 82 #2462541 Od: 2017-8-18
| Mowilam kiedyd ze nie czytam polskich pisarek bo malo wnosza do mego zycia.okazalo sie ze jest mnostwo polskich pisarek o ktorych nie mam pojecia.teraz kolezanka polecila mi M.witkiewicz Czeresnie zawsze musza byc dwie. Fajnie sie czyta. Relaks. Polecam
|
| |
Rozana | 06.09.2017 12:56:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 79 #2462552 Od: 2017-8-18
| A propos historii z laboratorium (analitycznego): dawno temu, kiedy jeszcze pracowałam w poradni, były obowiązkowe kontrolne badania krwi co pewien czas - na WR. Załatwiałyśmy to tak, ze przychodziła do nas zaprzyjaźniona pielęgniarka i pobierała krew na miejscu, ale i tak większość dziewczyn niechętnie się temu poddawała...oprócz jednej z nas - Lenki, która się nie bała. No i pewnego razu Lenka zaproponowała, że da sobie utoczyć większą ilość (o ile pamiętam, na 4 lub 5 osób), pielęgniarka się nie sprzeciwiła, podzieliła "materiał" na odpowiednia ilość próbówek, każdą oznaczając innym nazwiskiem - no i ok. Po pewnym czasie przychodzi wiadomość, że niestety jedna próbówka się potłukła i trzeba powtórzyć badanie. Zgadnijcie czyja? Oczywiście Lenki |
| |
mastaba | 06.09.2017 13:10:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2462564 Od: 2017-8-18
| ROZANO świetna historia. Pytanie tylko, dlaczego zawsze ci dobrzy dostają w d.....?
MELISSO, zachęcona Twoją recenzją zarezerwowałam "Czereśnie..." w bibliotece. Okazało się, że na obydwa egzemplarze jest kolejka. Nic to, poczekam. A dzisiaj w księgarni wysyłkowej zamówiłam najnowszy tom kontynuacji "Millenium", w sprzedaży od 9 września.
Miłego reszty dnia |
| |
Melissa54 | 06.09.2017 13:54:38 |
Grupa: Administrator
Posty: 82 #2462588 Od: 2017-8-18
| Jakie czytacie polskie pidarki ? |
| |
Melissa54 | 06.09.2017 13:55:20 |
Grupa: Administrator
Posty: 82 #2462589 Od: 2017-8-18
| Pisarki mialo byc |
| |
Rozana | 06.09.2017 16:43:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 79 #2462654 Od: 2017-8-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Oprócz Cherezińskiej, o której już pisałam, czytam czasami książki Olgi Rudnickiej - takie komediokryminały w stylu Chmielewskiej.Wg mnie naprawdę niezła jest jedna z pierwszych "Natalii 5" - o tym, jak po śmierci pewnego pana okazuje się, że miał on 5 córek, każda z inną kobietą, które nie wiedziały o swoim istnieniu, a każda miała na imię Natalia. Przy czym nie zdradzam niczego, bo tak się zaczyna...oczywiście z intrygą kryminalną w tle. Potem jest kontynuacja, zdaje się o tytule "Powrót Natalii" i jeszcze kilka innych, już "osobnych". No i czytam też dobre kryminały Katarzyny Bondy - łączy je wspólna bohaterka, profilerka Sasza Załuska |
| |
margles | 06.09.2017 18:26:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 53 #2462673 Od: 2017-8-30
| Hej, hej... Spotkałam się dziś z Kappą - wygląda super , a pali więcej niż ja Z tego wniosek - papierosy odmładzają i wyszczuplają . Bo apetyt ma niezły - grillowanej doradzie wyssała chyba nawet móżdżek i może zjadła oczy -choć twierdziła, że podali już bezoką Załapałyśmy się ze spotkaniem przed deszczem. Teraz leje równo |
| |
bellka | 06.09.2017 20:31:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 290 #2462700 Od: 2017-8-18
| Margles, ale Ci zazdroszczę tego spotkania z Kappą. A fotki z wesela pokazała? Co do fajuniek to masz rację. A ja tylko spisuję autorów, tytuły książek i na razie na tym się kończy. Bardzo lubiłam....i pewnie dalej lubię polskie kryminały. Rozanko dzięki za autora. I za te "Czereśnie..." co Mastaba też już się na nie zapisała. Z laboratoriami bywa różnie, pewnie każda z nas miała jakieś przejścia, niekoniecznie wesołe. U mnie do południa nie padało, a teraz znowu siąpi. Masakra z tym deszczem. |
| |
mastaba | 06.09.2017 20:51:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2462706 Od: 2017-8-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Dobry wieczór Prawie cały dzień spędziłam na zastanawianiu się gdzie zapisać się do lekarza rodzinnego. Moja dotychczasowa przychodnia nie dostała kontraktu, prawie 4 tyś. pacjentów znalazło się w takiej jak ja sytuacji. Zdania sąsiadów są różne, opinie w internecie są różne, znajomi mają różnorakie doświadczenia, i bądź tu człowieku mądry..... Jakąś decyzję trzeba będzie w końcu podjąć, chyba rzucę monetą Na szczęście po roku, jak mi nie spasuje, będzie można zmienić lekarza.
No i kolejna "biedronka" doszła do skutku: Margles i Kappa. Ciekawe, ile ich dotychczas mogło być? To już chyba idzie w setki..... Myślę o "biedronkach"
|
| |
Melissa54 | 07.09.2017 11:09:24 |
Grupa: Administrator
Posty: 82 #2462869 Od: 2017-8-18
| Dzień dobry........... Kawowo........stawiam wraz z ciastem....... Zaraz wyjeżdżam do Łodzi a pogoda jaka jest każdy widzi........u nas leje wieje i 13 stopni....... Trudno będziemy chodzić z parasolką....w weekend ma się poprawić ......oby ! Zidane też pisała ,że pogoda pokrzyżowała jej plany. No i gdzie ta złota jesień i babie lato ?????????? Podobno w Lidlu są super cebulki . Kto zainteresowany musi pędzić bo szybko znikają....... Trzymajcie sie ciepło i do niedzieli.......... |
| |
zidane | 07.09.2017 19:29:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 52 #2463080 Od: 2017-8-18
| Hej, działa? |
| |
Rozana | 07.09.2017 19:50:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 79 #2463088 Od: 2017-8-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Działa, działa... czemu miałoby nie działać? Dzisiaj wszystkie Desski siedzą w Lidlu i przebierają w cebulkach. Aż mi prawie wstyd, że kupiłam tak mało Ale za to przed chwilą skończyłam sądzić irysy i liliowce tzn. część liliowcow została jeszcze na jutro, bo zrobiło się ciemno... A jutro znowu wyruszam w trasę... |
| |
mastaba | 07.09.2017 22:02:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2463117 Od: 2017-8-18
| Zauważyłyście, że na zdjęciu na tej stronie jest biedronka? Zaglądnęłam, mimo że po całodziennej pracy nie mogę wprost patrzeć na ekran komputera.... Pachnie grzybami na WA, a dziewczyny wykupiły wszystkie cebulki kwiatów w Lidlu.
Zidane, działa, działa, i Ty też |
| |
bellka | 08.09.2017 08:02:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 290 #2463175 Od: 2017-8-18
| Dzień dobry. Mastabo, tyle razy otwierałam tą stronkę i nie zwróciłam uwagi na biedronkę. Zapraszam na kawę i jagodzianki. Nie byłam w Lidlu, trochę mam nie po drodze. Zidane, napisz jak było, chociaż pogoda Was nie rozpieszczała. Dziś jest słonko, będzie fajnie. Miłego dnia Wam życzę. |